Papiery wartościowe | Schemat

 

SCHEMAT PAPIERÓW WARTOŚCIOWYCH

KOMENTARZ DO SCHEMATU

Od praczasów aż do dzisiaj dwa czynniki stymulowały rozwój papierów wartościowych. Są to bezpieczeństwo obrotu i szybkość obrotu. Procedura powstawania papierów wartościowych zaczęła się od kumulowania i kompresji nadwyżek wytworzonych dóbr. Tak powstał pieniądz kruszcowy w srebrze i złocie. Rozwiązywało to problem kumulacji, ale nie dawało bezpieczeństwa. Wręcz przeciwnie. Posiadacz pieniądza kruszcowego narażony był na kradzież i grabież. Rozwiązaniem problemu stało się deponowanie pieniędzy za pokwitowaniem, u ludzi zamożnych i wiarygodnych, którzy mieli możliwości zapewnienia depozytom bezpieczeństwa. Potwierdzenie złożenia depozytu stało się pierwszym papierem wartościowym w historii. Stąd do dzisiaj w języku angielskim papiery wartościowe określane są jako "security" - bezpieczeństwo. Polska nazwa powstała znacznie później i nawiązuje do papieru, na którym pisano zobowiązania. Najstarszym znanym papierem wartościowym był draft. Jego nieznacznie zmodyfikowana forma obowiązuje w prawie anglosaskim do dzisiaj.

W związku z tym, że w polskim prawie ta forma nie występuje, tłumaczy się ją jako weksel, przelew wartościowy lub obligacja. W części jest to prawdą, ponieważ draft jako forma pierwotna posiada cechy tych papierów wartościowych.

DWIE FORMY DEPOZYTU

Wracając do historii. W Średniowieczu wykształciły się dwie formy dysponowania złożonym depozytem, bez jego pobierania, a więc z zachowaniem bezpieczeństwa.

Pierwsza to przeniesienie depozytu w inne, z reguły odległe miejsce, z równoczesną zamianą na walutę obowiązującą w nowym miejscu złożenia depozytu. Właściciel depozytu pozostawał ten sam, zmieniało się miejsce złożenia depozytu i waluta, równa co do wartości. Polecenie takie, wydane na piśmie, zaczęto nazywać - cambio od łac. zamiana, wymiana; w domniemaniu waluty. Dało to początek powstania całej linii papierów wartościowych wekslopodobnych.

Druga to przeniesienie depozytu na inną osobę za jakąś korzyść. Pokwitowanie na piśmie przejęcia depozytu z równoczesnym zobowiązaniem do świadczenia korzyści zaczęto nazywać - obligato od łac. zobowiązanie. Dało to początek powstania całej linii papierów wartościowych obligacjopodobnych.

Obie formy, pierwsza o cechach dzisiejszego przekazu, druga o cechach dzisiejszej pożyczki, były sporządzane w formie aktu notarialnego. Gwałtowny rozwój handlu w okresie Średniowiecza spowodował, że do głosu doszedł drugi czynnik stymulujący rozwój papierów wartościowych - szybkość obrotu. Zaczęto sukcesywnie rezygnować z formy aktu notarialnego, ograniczając się do umowy na piśmie między stronami. Przeniesienie depozytu przybrało formę dzisiejszego weksla trasowanego. Przyjmujący w depozyt (trasant) polecał swojemu odpowiednikowi (trasatowi), wypłacenie depozytu w innym miejscu i innej walucie, składającemu depozyt (remitent).

Druga forma przeniesienia depozytu na inną osobę na podstawie umowy, ze świadczeniem korzyści, przybrała formę dzisiejszej obligacji. Osoby przechowujące i przenoszące depozyty zaczęto nazywać bankierami. Ich zadaniem aż do dzisiaj jest bezpieczne przechowywanie i przekazywanie depozytów. Dzisiaj taki sposób przenoszenia papierów wartościowych tylko na wymienioną osobę nazywamy cesją lub przelewem. Papiery wartościowe z takim zapisem nazywamy "imienne" lub rektapapiery.

TRZY SPOSOBY PRZENOSZENIA

Epoka wielkich odkryć geograficznych przyniosła potrzebę dalszego zwiększania szybkości obrotu papierami wartościowymi. Tak jak wcześniej notariusze, tak i teraz bankierzy stali się hamulcem obrotu. Zaczęto więc obracać papierami wartościowymi między sobą z pominięciem bankierów. Tak powstała forma indosu wekslowego. Najpierw jako indos pełnomocniczy do odbioru depozytu (inkaso), potem jako indos pełny, przenoszący prawo własności papieru wartościowego (prawny posiadacz). Dalsze zwiększanie szybkości obrotu zaskutkowało zaprzestaniem składania depozytu w bankach i zastąpienie go zobowiązaniem wystawcy do wykupu papieru wartościowego w przyszłości. Tak powstała forma weksla własnego, jako zobowiązanie własne. Zrezygnowano w części z bezpieczeństwa na korzyść zwiększenia szybkości obrotu. Sposób przenoszenia papieru wartościowego na dowolną wymienią osobę z gwarancją zapłaty, na wypadek niewykupienia go przez wystawcę, nazywamy indosem. Papiery z takim zapisem przenoszenia nazywamy papierami "na zlecenie". Jeśli w tych papierach zakażemy indosowania (rektapapiery), forma ich zostanie, ale sposób przenoszenia zostanie cofnięty do cesji. Dalsze zwiększanie szybkości obrotu zaskutkowało powstaniem papierów "na okaziciela". Przestano wymieniać z nazwiska osobę prawnego posiadacza. Przy papierze z takim zapisem jest nim każdy, kto nabył go przez wręczenie w dobrej wierze. Dzisiaj najpopularniejszym papierem "na okaziciela" jest banknot. Reasumując; dzisiaj mamy trzy sposoby przenoszenia papierów wartościowych w zależności od zapisu w ich treści. Konsekwencją stałego wzrostu szybkości operacji finansowych stała się jej ochrona. Ma to dzisiaj konkretne odbicie w konstrukcji i działaniu prawa wekslowego. Chroni ono przede wszystkim szybkość obrotu a nie jego uczestników. Jest to powodem częstych nieporozumień przy jego interpretacji.

BEZPIECZEŃSTWO I RYZYKO

Zróżnicowanie i coraz większe kwoty zawieranych transakcji spowodowały powrócenie kwestii bezpieczeństwa. Zachowano więc trzy formy przenoszenia, ale powrócono do depozytów bankowych. I tak przez zmianę trasata w wekslu na bankiera powstał czek. Z niego, przez zmianę trasata na Narodowy Bank, powstał banknot. Skupia w sobie szybkość obrotu i pewność depozytu. Te cechy, dobre dla handlu, są równocześnie jego wadą. Wzbudza zainteresowanie fałszerzy i złodziei.

Wiek XV, a później także XVI przyniósł następny problem finansowy do rozwiązania. Wielkość niektórych przedsięwzięć handlowych, jak choćby wyprawy po korzenie, stała się tak duża, że nie były jej w stanie sfinansować nawet duże rody bankierskie. Dochodziła też kwestia ogromnego ryzyka. Zaczęto więc dzielić się nie tylko dochodami, ale i ryzykiem. Tak w zamian za częściowe finansowanie otrzymywało się prawa do częściowych zysków albo obowiązek pokrycia strat. Tym sposobem z obligacji, przez zmianę nominału na częściową własność przedsiębiorstwa, powstały akcje. W dalszej mutacji - certyfikaty inwestycyjne, jako częściowa własność aktywów wydzielonych funduszy, nazywane też jednostkami uczestnictwa.

NOMINAŁ W TOWARZE

To jeszcze nie koniec historii papierów wartościowych. W XIX wieku znowu się zacięło. Poszło o banany. Mają taką własność, że dojrzewają w czasie transportu, zwłaszcza bez chłodzenia. Po przywiezieniu ich z Ameryki Środkowej do Stanów czy Europy nadawały się do natychmiastowej konsumpcji a nie do handlu. Żeby zaoszczędzić na czasie trzeba było je sprzedać jeszcze przed przypłynięciem do portu przeznaczenia. Do rozwiązania problemu potrzebne były dwie rzeczy: telegraf i zmiana nominału w wekslu, z waluty na towar. Tak powstał konosament, papier wartościowy wystawiany przez armatora po załadowaniu towaru na statek. Właścicielem towaru jest prawny posiadacz konosamentu. Na podobnej zasadzie rozwiązano problem handlu towarami masowymi, jak bawełna, tytoń, zboża, ropa itd. Oddzielono magazyn od samego handlu. Magazyn (dom składowy), po przyjęciu towaru w depozyt, wystawia dowód składowy. Tak jak przy konosamencie nominałem tego papieru wartościowego jest towar. Obrotem dowodami składowymi i konosamentami zajmują się giełdy towarowe. Akcjami i papierami dłużnymi obracają giełdy papierów wartościowych.

Potrzeba bezpiecznego lokowania nadwyżek zachęciła banki do emisji bankowych papierów wartościowych i listów zastawnych. Skarb państwa finansuje się w części przez emisje skarbowych papierów wartościowych. Duże przedsiębiorstwa też emitują swoje zobowiązania w postaci komercyjnych papierów wartościowych. Całość oferty papierów wartościowych i obrót nimi nazywamy rynkiem papierów wartościowych. Potencjalny inwestor, w zależności od wielkości posiadanych środków i skłonności do ponoszenia ryzyka, może wybierać wśród olbrzymiej różnorodności papierów wartościowych.

Papiery wartościowe powstały w wyniku ewolucji jako sposób przystosowania operacji finansowych do nowych warunków. Należy przypuszczać, że wraz z rozwojem światowej gospodarki będą powstawać nowe, coraz bardziej zróżnicowane papiery wartościowe.